Poznań astro-pustynia

[ignisdei]

Witajcie!
Chciałbym poruszyć ten problem tu na (chyba jedynym )poznańskim forum astro. Mianowicie dostrzegam wielki zanik ducha astro u nas w Wielkopolsce. Ostatnia zbiorowa impreza w Poznaniu była organizowana chyba przez Foto-classic w 2007 -Astroognisko? Teraz przeorientowują się na myślistwo...
Upadła baza Wieśka Walkowicach. Czyli zloty regionalne i spotkania które integrowały ludzi wyparowały z bazą.
Tak naprawdę są wizyty u Marcina w Jeziorach lub ewentualnie nasze puszczańskie obserwacje w gronie znajomych.

A gdzie: spotkania, pokazy, koła astronomiczne

Poznań...przecież to świątynia nauki kuźnia idei a wiec czemu u nas tego nie ma , gdzie nasze PTMA.. Czemu nie robi się otwartych spotkań w plenerze. Nie pozyskuje narybku.. nie wyprowadza Astro poza uczelnie Sami astro-amatorzy nic nie zrobią, nie mamy środków ani narzędzi. Normalnie brak mi słów.

Spójrzcie na Śląsk i na forum AstroCD .. jak ja im zazdroszczę: jednym słowem tej organizacji, tego ducha i tego zapału.
Mają cały czas spotkania, zjazdy integrują się wzajemnie...a u nas?

Do udziału w dyskusji zachęcam zarówno Poznaniaków jak i bractwo z innych regionów.

Pozdrawiam Igni

[Adam Tomaszewski]

A problem jest i to duży. Poznańskie PTMA kiedyś tam było, nie wiem czy nadal jest. W każdym bądź razie z tego co słyszałem Pan prezes nie był chyba typowym astroamatorem. Tak tylko słyszałem. Problem też jest z czasem. Z chęcią bym zorganizował jakieś fajne pokazy obserwacyjne ale zwyczajnie nie mam czasu. Z tego co się orientuję Łukasz Wojtyniak też. Zacząłem studia. Jednym słowem jest masakra. Mam kupę do nadrobienia, cały czas nauka nauka i nauka. Inaczej można pożegnać się z uczelnią. To samo u Łukasza. W weekendy chodzę do swego rodzaju pracy. Wstaję o 5:00. Drugi problem jest taki, ze każdy jedzie obserwować w inne miejsce. Puszcza, Jeziory, i jeszcze inne rejony. Można by zorganizować jakieś spotkana przynajmniej 1 na miesiąc. Nawet jak nie będzie pogody. Tylko gdzie? Jakby było PTMA to nie byłoby chyba problemu z miejscówką.

Edit:
Właśnie zauważyłem, że PTMA w Poznaniu jednak jest: PTMA Poznań

[ignisdei]

Wiesz Adam...to nie chodzi o to, że wymagam od Ciebie czy innego astro-amatora by angażował swój czas i pieniądze w organizowanie czegokolwiek.
Wygląda na to ze nasze Poznańskie PTMA nie robi nic prócz miesięcznych spotkań w własnym gronie.
Zgaduję, że członkowie tej organizacji to głównie studenci astronomii.
A przecież PTMA powinna skupiać właśnie amatorów takich jak my.
Posiada przecież narzędzia - jako organizacja posiadająca formę prawną - ma siłę i prestiż i środki by rozmawiać ze sponsorami, z urzędami, organizować imprezy!
Chętnie bym pomógł w takiej ekspansji: swą bezinteresowną obecnością, wiedzą czy sprzętem na otwartych pokazach.
Jeśli mówisz Adam, że Pan Prezes był astroamatorem takim jak my to powinien to jak najlepiej zrozumieć.
Mamy przecież silną bazę ludzi i sprzętu. Ludzi którzy się raczej znają i są w kontakcie.

Wiesz wyjechałem nad morze. Okolice Gdyni. Wszedłem w konfidencje z Gdyńskimi kolegami i co zorganizowaliśmy na szybko na molo otwarty pokaz nieba-totalny normalnie spontan.
Na pokazie była połowa zarządu pomorskiego PTMA


Wejdź na Astrocd, zobacz co się dzieje na Śląsku.

Jeśli ktoś z Zarządu Poznańskiego przegląda to forum to pragnę poinformować, że w okolicach Poznania jest "trochę" ludzi z ekstra sprzętem, posiadających dość dużą wiedzę praktyczną, mogących pociągnąć ten astro-wózek z dobrym skutkiem. Trzeba do nich tylko wyciągnąć rękę. Chyba, że tacy jak my amatorzy-profani.. nie stanowią przedmiotu zainteresowania poznańskiego PTMA, ze względu na swój stricte amatorski charakter

[Adam Tomaszewski]

Kiedyś byłem parę razy na Słonecznej w UAM na kilku prelekcjach. Studenci astronomii raczej nie są dobrze nastawieni do astroamatorów. Zwykłe obserwacje czy astrofotografia ich nudziła... A no i podejście do nas też było nieciekawe. Ja z chęcią bym się wybrał na obserwy lub jakieś pokazy. Raz nawet znajomym pokazywałem parę obiektów. No ale nie mam transportu i chwilowo sprzętu, no po za autoguiderem i flattenerem do edka

Co do Pana prezesa to niech Łukasz się wypowie. Kilka razy był chyba na spotkaniu PTMA.

[POA]

Oj pamiętam te czasy PTMA, wcześniej były spotkania w Obserwatorium na Słonecznej (ale to było kółko studenckie, na które można było przyjść także z zewnątrz).
Problemów z naszym PTMA było dużo. Został "wybrany" "prezes", który z astro nie miał wiele wspólnego, sala wynajęta na bodaj aż godzinę - potem było jakieś spotkanie seniorów. Wszystko tak na odpieprz.
Najpierw trzeba kogoś dobrego do prowadzenia i prezesowania. Ale fakt, spotkać się trzeba i obczaić co i jak.
Chociaż lepiej by było chyba jednak w Obserwatorium. Jak by sie ktoś postarał to i na zaćmienie by mógł pojechać bo studenci wyjeżdżali (wtedy to była mowa o zaćmieniu tureckim).

Jak znajdę troszkę czasu to poszukam nasze zdjęcia i je tu wrzucę (będzie można powspominać i zobaczyć jak to kiedyś było)...