Kolejne zdjęcie zrobione przy okazji wizyty w Lizbonie (Portugalia). Zdjęcie zrobione bez guidowania i z krótkimi czasami naświetlania (3-4 minuty na klatkę) na lekko rozregulowanym użyczonym montażu znajomego z Portugalii (Antonio) (Takahashi EM-11).
W sumie zebrałem kilkanascie dobrych klatek i miałem się za ten materiał nawet nie zabierać, gdyż moim celem było zebranie co najmniej kilkunastu klatek z czasem 10 minut dla pojedynczej. Dodatkowo jak to pod dużym miastem (bardzo mocno podświetlonym), pomimo odleglości ok. 50 km od Lizbony, niebo nie było najlepsze dla Canona.
W zwiazku z tym, że u nas od jakiegos czasu nie ma pogody można probować zabierać się nawet za tzw. "stracony" materiał. Zabrałem się i wyszło tak jak poniżej:
Trochę wyższa rozdzielczość po kliknięciu na poniższy link:
http://www.astrophotography.pl/dso/m42/ ... _1024a.jpg
Efekt w dalszym ciągu daleki jest od moich oczekiwań. Nie jestem specjalistą od Canona bo używam go do astrofotografii średnio 2 razy w roku oraz mam go ze standardowym filtrem Canona (w przciwieństwie do kolegów, którzy dysponują wersjami przerobionymi z innym filtrem IR).
Dla ciekawych załączam surową nieobrobiona pojedynczą klatkę, jaką aparat zapisał na karcie pamieci w formacie JPG. Jak widać, tak jak dla każdego zdjęcia obiektów DS, dla osiągnięcia finalnego efektu trzeba włożyć trochę pracy. Warto też korzystać z trybu RAW, który pozwala uzyskać materiał bez większej ingerencji elektroniki aparartu, pozwalający na odzyskanie ze zdjęcia większej ilości szczegółów.
http://www.astrophotography.pl/dso/m42/ ... 024raw.jpg
Pozdrawiam,
Dominik