Takahashi 102 FS

Postprzez Adam Tomaszewski » 2008-04-22, 20:53

Recenzja Oskara

TELESKOP TAKAHASHI 102 FS

I. Wstęp
Teleskop kupiłem w maju 2004 roku u Markusa Ludesa. Zestaw obejmował tubę z wyciągiem oraz obejmę do mocowania na montażu.
Zgodnie z ustaleniami cena miała obejmować również szukacz, jednak sprzedawca wyjaśnił, że wobec wejścia Polski do Unii Europejskiej jest obowiązany zapłacić VAT, więc komplet nie może obejmować szukacza. Byłem tak zadowolony z kupna teleskopu, że przyjąłem te wyjaśnienia do wiadomości. Jednak przy okazji zwracam uwagę na dokładne ustalenia dokonywane z tym sprzedawcą.

II. Dane techniczne
Teleskop Takahashi 102 FS jest refraktorem apochromatycznym (dublet FL), o średnicy 102mm. Ogniskowa teleskopu to 820mm, a zatem światłosiła wynosi f/8,2. Długość tuby 960mm. Waga tuby około 5,3 kg.
III. Pierwsze obserwacje
Pierwsze obserwacje teleskopem wykonywałem 14 maja 2004 roku. Obserwacje rozpocząłem od Wenus. Pierwsze wrażenia z obserwacji apochromatem były dla mnie bardzo pozytywne. W przypadku Wenus spodziewałem się niewielkiej, ale widocznej aberracji. Nic podobnego nie miało miejsca przy powiększeniach 65, 102 i 164x. Kolejnym obiektem okazał się Jowisz. Widok był naprawdę świetny. Ani promyczka fioletu dookoła planety, czysty biały obraz (w jednej chwili zrozumiałem, co to znaczy zażółcenie rosyjskiej optyki!), wyraźnie widoczne szczegóły na tarczy planety. Po chwili wpatrywania się zauważalna struktura w głównych pasach planety: zawirowania, ciemniejsze i jaśniejsze miejsca, dużo różnych detali trudnych do opisania. Ze zdumieniem zauważyłem, że pasy i pola między pasami mają różne barwy. W ostatniej chwili udało mi się również spojrzeć na Saturna. W okularze LVW vixen 8mm (102x) z łatwością widoczne wszystkie szczegóły: przerwa Cassiniego szeroka i niemal wokół całego pierścienia, cień, pas na planecie. Ostrość, jakiej wcześniej nie widziałem.
IV. Używane powiększenia
W kwestii używanych powiększeń standardowo do planet używam okularu vixen LVW 8mm, który daje powiększenie 102x. Jest to w przypadku tego refraktora wystarczające powiększenie do obserwowania wielu detali na planetach. Czasem używam okularu LVW 5 mm, co daje powiększenie 164x.
W przypadku planet rzadko występują warunki do użycia większego powiększenia. Wydaje mi się, że w dopobrych warunkach maksymalne rozsądne powiększenie to 205x (LVW 8mm z barlowem x2).
Natomiast w przypadku Księżyca możliwe sensowne powiększenia maksymalne to 205 i 273x.
Przy stosowaniu większego powiększenia niż wyżej podane, jakość obrazu zazwyczaj spadała. Dodać należy, że obserwacje prowadzę z centrum Wrocławia, z balkonu, co oczywiście musi mieć wpływ na warunki obserwacyjne. Jednak w dniu 4 lutego 2005 roku we Wrocławiu seeing był niesamowity. Obserwowałem wówczas Saturna. Po założeniu okularu LVW vixena 8mm (powiększnie 102x) planeta przez większość czasu przedstawiała się jako rozmazana plama. Momentami jednak (1-3 sekundy) obraz był fantastyczny. Świetnie widoczna tarcza, pierścienie i księżyce. Postanowiłem więc użyć okularu LVW 5mm (powiększnie 164x) – seeing nadal był dziwny: głownie obraz nie do przyjęcia, ale chwilami obraz był wyjątkowo ostry. Skłoniło mnie to do użycia okularu 8mm z barlowem co dało powiększenie 205x. Warto było czekać na coraz dłuższe chwile – ukazywał się niesamowity obraz planety. W końcu włożyłem okular 5mm z barlowem x2: powiększenie 328x – takiego Saturna jeszcze nigdy wcześniej nie widziałem. Duża wyraźna planeta, wyraźna struktura pierścieni. Wydawało się, że w warunkach tego seeingu (oczywiście nadal tylko momenty) można było użyć jeszcze większego powiększenia, co przy średnicy obiektywu 102mm jest jednak zaskakujące.
V. Obiekty DS
W teleskopie tym świetnie prezentują się gromady, w szczególności wrażenie robi rzecz jasna M13 i M11 (Dzika Kaczka) oraz na zimowym niebie M35 i M41. Przy powiększeniu 102x gromady rozpadają się na ostre gwiazdeczki widoczne niemal do centrum gromad. Jak chodzi o galaktyki, z miasta widziałem M49, M60, M65 i M66, M51 i oczywiście piękne M81 i M82, a także M31.
VI.Gwiazdy podwójne
W przypadku gwiazd podwójnych teleskop również świetnie się spisuje. Bez problemu rozdziela epsilony Lutni nawet przy małym powiększeniu (Dawid widział je rozdzielone przy powiększeniu 65x, dla mnie zupełnie wystarcza powiększenie 102x). Problemu dla teleskopu nie stanowi również MIzar (separacja 2,4”). Podobnie łatwo rozdziela się Rigiel ze swoim słabym składnikiem, który ginie w blasku jaśniejszej gwiazdy. W Orionie spróbowałem się zmierzyć z gwiazdą podwójną eta Orionis. Składnik jasności 3,6 i 4,9 mag. są oddalone od siebie o 1,7” co dla teleskopu 102mm stanowi już wyzwanie. W okularze 8mm (powiększenie 102x) składniki zlewały się, jednak po założeniu okularu LVW 5mm (powiększenie 164x) układ rozdzielił się na wyraźne elementy.
VII. Montaż, statyw i złączka kątowa
Początkowo refraktor zawiesiłem na montażu soligora eq-3, jednak szybko okazało się, że po założeniu złączki kątowej 2 cale oraz solidnego okularu, montaż nie radził sobie z masą teleskopu z akcesoriami. Z pewnością do tego teleskopu montaż soligora eq-3 nie jest wystarczający.
Jesienią 2004 roku kupiłem w Delta Optical montaż gp-e z silnikami i pilotem. Do obserwacji wizualnych montaż ten wydaje mi się optymalny. Bez problemu utrzymuje komplet teleskop z akcesoriami. Jednocześnie zakupiłem statyw od teodolitu. Zestaw montaż gp-e i przedmiotowy statyw całkowicie wystarczają do obserwacji wizualnych.
Obecnie do teleskopu używam złączki 2 cale firmy Parks.
VIII. Krótkie podsumowanie
Po niemal roku (niezbyt intensywnego) użytkowania teleskopu, stwierdzam, że Takahashi FS 102 potwierdza wszystkie zalety apochromatów. Pokazuje ostre i białe obrazy. Największą zaletą widoków z teleskopu jest ich kontarstowość, z jaką nie spotkałem się w żadnym innym sprzęcie. Doskonale nadaje się do obserwacji planet, ukazując już w powiększeniu około 100x większość detali.
Porównując obraz z takahashi do obrazu Saturna z ED 80, przy całym szacunku do ED, stwierdzam, że FS 102 pokazuje obraz co najmniej o klasę lepszy, dając obraz bardziej kontrastowy i naturalny.
Należy jednak spojrzeć krytycznie na pewne elementy. Kontrowersje budzi wyciąg (2,7 cala), który za każdym razem, po ustawieniu ostrości, należy zablokować, gdyż w przeciwnym razie wyciąg niejako „wyjeżdża”. Nie mogę się do tego przyzwyczaić.
Wydaje mi się także, że apertura teleskopu jest nieco za mała, gdyż zasięg w dobrych warunkach do 11,3 mag. (Wrocław), powoduje, że gromady nie są tak efektowne, jak w większych teleskopach achromatycznych (np. Celestron 150mm).
Adam Tomaszewski Offline

Avatar użytkownika
-#30%
-#30%
 
Posty: 121
Dołączył(a): 2008-04-14, 20:30
Lokalizacja: Poznań

Powrót do Teleskopy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron